20 lipca pan doktor długo jeździł Mamusi po brzuszku jakąś kulką, aż w końcu ujrzał czy jestem chłopcem czy dziewczynką.
Pamiętam, że do Mamusi wolniej docierała wiadomość od pana doktora, a Tatuś tylko się śmiał.Zanim zostałeś poczęty - pragnęłam Cię, zanim się urodziłeś - pokochałam Cię, zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... Blog o trudach życia we dwoje, a już wkrótce we troje. Ukazuje życie takim jakie jest, a nie takim, jakie chciałabym, aby było. O życiu, takim prawdziwym, nieidealnym, gdzie ważna jest miłość i rodzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz